czwartek, 30 listopada 2017

3 miliardy dolarów straty. Tak się płaci za przesadną chciwość.

3 miliardy dolarów straty. Tak się płaci za przesadną chciwość.


Przez całą tą zawieruchę związaną z pay to win i skrzynkami Electronic Arts straciło już około 3 miliardy dolarów ale jeśli liczycie na reakcję w stylu "no tak, pokpiliśmy sprawę, zmienimy się i teraz będzie lepiej" to srogo się mylicie. Otóż dyrektor finansowy EA, Blake Jorgensen zwala winę, uwaga, uwaga lepiej usiądźcie bo można upaść i przygotujcie poduszki na czoło bo facepalmy polecą srogie, na graczy i kanon gwiezdnych wojen. Brak słów.

Otóż mówi on że, cytuję
"Jedną rzeczą, na której jesteśmy ekstremalnie skupieni, jest nienaruszanie kanonu Gwiezdnych wojen. To niesamowita marka, budowana przez wiele, wiele lat. A jeśli zrobić to (mikropłatności – dop.) tak, żeby były tylko przedmioty kosmetyczne, można pogwałcić kanon. Biały Darth Vader prawdopodobnie nie ma zbyt wiele sensu, w przeciwieństwie do czarnego. Nie wspominając już nawet o różowym. Nie żebym miał coś do różowego, ale nie sądzę, żeby zgadzał się z kanonem."
 To oczywiście nie wszystko bo przecież:
"Usunęliśmy MTX (akronim oznaczający mikropłatności – dop.), bo prawdziwym problemem, który mieli z tym gracze, był fakt, że czuli, że jest to mechanika pay-to-win. Rzeczywistość jest jednak taka, że są różne rodzaje graczy. Niektórzy ludzie mają więcej czasu niż pieniędzy, inni więcej pieniędzy niż czasu. Zawsze powinno Ci zależeć na tym, by równoważyć interes jednych i drugich... – Słuchanie klientów, kiedy zaczynają grać w grę jest dla nas bardzo ważne. I powiedziałbym, że jeśli nie robilibyśmy po drodze jakichś błędów, z których możemy się czegoś nauczyć, to wtedy właśnie należałoby zacząć się o nas martwić. Z naszego punktu widzenia to doskonała okazja, by dalej dopracowywać grę, dostosowywać te rozwiązania."
I niby te słowa mają jakiś sens gdyby nie kilka dużych "ale". Przede wszystkim w grach w których jakieś tam mikrotransakcje są, np. CS GO, jakoś nie biegają postacie ubrane na różowo, w świątecznych czapeczkach czy innych śmiesznych rzeczach (poza MMO zdarza się to bardzo rzadko), przecież gdyby chcieli mogli by zrobić np. kilka różnych strojów dla postaci, jak różne zbroje dla szturmowców z różnych epok SW, czy malowania bojowe dla droidów, nie mówiąc już o skórkach na broń. Mikrotransakcje można zrobić na milion różnych sposobów Panie Blake, problem leży w tym że EA wybrało najgorszy i najbardziej chamski ze wszystkich.

Źródło: gamesindustry



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz